Miałam małe zaległości w umieszczaniu informacji na Zielonym Kocie ale duuuuużo się działo, dużo aktywności, duuużo gości, dużo pracy. Kolejne rzeczy ulepione już się wypaliły.

A kiedy piec pracuje, można wybrać się na wycieczkę rowerową i spotkać takie cuda! Na pewno posłużą jako inspiracja. Przy okazji tak wygląda bliska okolica mojej pracowni – prawda, że pięknie! Rzeczy zebrane na „polno-leśnych zakupach” będą służyły do wystroju wianków bożonarodzeniowych. Tak, jarzębinę trzeba zebrać wcześniej i wysuszyć w ciemnym, przewiewnym pomieszczeniu żeby nie straciły koloru.

A żeby mieć ją na świąteczne wianki trzeba ją zebrać….. we wrześniu 🙂 Już niedługo będą piękne wianki świąteczne , już się cieszę 🙂